Filcowanie na mokro i na sucho

"Nawet najtrudniejsze rzeczy, można zrobić szybko. Dopiero niemożliwe, wymagają trochę czasu."

piątek, 9 kwietnia 2010

Witajcie ponownie!!

Jak widać nastąpił pewien zastój... Nie w mojej pracy, nie o to chodzi, ale w pisaniu na blogu. Jakoś ostatnio nie mam na to czasu, może i chęci. Święta już minęły, a ja nawet nie zdążyłam zaprezentować Wam moich Wielkanocnych prac.:) Mówi się trudno, raczej nie będę miała takiej możliwości, bo mój wujek bardzo zręcznie sobie te prace przywłaszczył. :) Może będę miała szansę za rok, chyba że dobrze pogadam z wujem i wypożyczy mi je na kilka minut, żebym mogła zrobić zdjęcia. A tymczasem zaprezentuję wam moje prace z ostatnich trzech tygodni. Gdybym miała tak więcej czasu... Mam tyle pomysłów, a mało w tym realizacji. Tak sobie myślę, że pewnie dopiero w wakacje prace ruszą pełną parą, w końcu to już za niecałe 3 miesiące! :)



Jak widać tym razem coś dla ucha.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz